niedziela, lutego 14, 2016 6

Jak w Bajce - Tullyglass House Hotel



W taki piękny dzień, gdy wszyscy jesteśmy w domu w komplecie, w Walentynki chętnie powracamy do miejsca, które nam kojarzy się z najbardziej pozytywnym i dobrym dla naszej rodziny wydarzeniem, kiedy pod koniec ubiegłego roku świętowaliśmy Ceremonię naszego ślubu. Ponieważ historia naszych zaślubin jeszcze nie dobiegła końca - postanowiłam o tym wydarzeniu napisać innym razem. Natomiast dzisiaj opowiem Wam tylko o miejscu w którym spędziliśmy czas ślubnych uniesień, z perspektywy ostatniej wyprawy do kompleksu hotelowo-restauracyjnego - Tullyglass House Hotel w dniu dzisiejszym. 


Nie bez powodu zdecydowaliśmy się, aby właśnie w tym hotelu uczcić takie piękne okazje . Od dawna śledziłam informacje na temat otaczających nasze miasteczko kompleksów, i wybrałam Tullyglass, który właśnie jest idealnym miejscem przeznaczonym na odpoczynek, dobre wyżywienie, relaks, bądź zabawę, a co więcej posiada bogatą historię, którą można poczuć znajdując się wewnątrz budynku. Po pierwsze cały dawny dom - jego główna konstrukcja została zachowana od początkowych lat istnienia (około 300 lat) i wzbogacona o renowacje, oraz dobudowę większych części służących do prowadzenia kongresów, eventów i dużych uroczystości. W całym hotelu i przy wejściu znaleźć można ślady przeszłości - obecnie zabytki w postaci pamiątkowych i bardzo kosztownych przedmiotów, przypominających o życiu i działalności poszczególnych właścicieli Tullyglass. Są to m.in pamiątkowe plakaty reklamowe destylarnii whiskey, prowadzonej przez lata przez właścicieli. Antyczne szkło whisky -  dozownik z okresu 1930 roku można oglądać w recepcji hotelowej. Dla przykładu - butelka vintage z taką samą etykietą, której produkt sprzed wielu lat obecnie wyceniono nawet do kwoty 3000 funtów. Znajdziemy tutaj oprawione w ramy projekty i wyceny domu, przedmiotów w nim znajdujących się - których wartość jest niebagatelna, jak choćby płaszcz  z norek, którego obecna wartość to 11.500 funtów! Można też zauważyć tu liczne elementy nacechowane śladami zamieszkiwania domu przez rodziny będące właścicielami stadniny koni wyścigowych - wygrywających najwyższe trofea, oraz jednego z najbardziej popularnych jokejów AP McCoyo. Więcej historii domu Tullyglas wraz z niesamowitymi starymi fotografiami znajdziecie na stronie hotelu.



Podjazd do hotelu tworzy specjalna aleja drzew. Przechadzając się wokół już obecnie odnowionego i powiększonego o piękną oranżerię, i inne obiekty - takie jak, m.in. fontanna, w otoczeniu zieleni mamy wrażenie niesamowitego luksusu, który nie stracił ani odrobiny romantyzmu i stylu przez minione lata. Przed hotelem wystawione są zabytkowe auta właścicieli, oraz czerwony dywan po którym przybywający wysiadając z limuzyny - mogą poczuć się jak gwiazdy światowe. Niewątpliwie zaletą Tullyglass jest bardzo profesjonalna i wyszkolona kadra. Wyjątkowo dokładna obsługa, oraz przepyszne jedzenie - nie tylko angielskie. Restauracji - szyku nie są w stanie dorównać inne nawet ekskluzywne miejsca, w których miałam okazję stołować się. Być może dzieje się tak, dlatego, że Tullyglass House Hotel ma swój własny specyficzny styl obsługi, który początkowo wydał mi się dość dziwny. Po przeanalizowniu całej sytuacji odczułam, że niesamowicie odpowiedni. Nie będę szczegółowo Wam opisywała, jednak nadmienię, że obsługa jest bardzo mechaniczna (czego nigdy wcześniej nie byłam zwolenniczką).  To miejsce w którym pierwszy raz w życiu poczułam się jak dama, choć odwiedzałam już wiele pałaców i restauracji zamkowych. Aby to zrozumieć musielibyście odwiedzić właśnie ten Hotel w Ballymenie. Bogata oferta Hotelu jeśli chodzi o imprezy, a także noclegi - to najistotniejsze założenie funkcjonowania tego obiektu. Do propozycji domu Tullyglass należą noclegi w różnych pokojach i apartamentach (w tym wyjątkowe apartamenty nowożeńców). W Tullyglass odbywają się też wydarzenia, od mniejszych do nawet dużych konferencji liczących 800 delegatów w sali wiktoriańskiej lub tzw. state-of-the-art specjalnie zaprojektowanym miejscu z wieżą zegarową. W weekendy możliwe są ogromne wesela i studniówki, gdyż sala ma możliwość wykorzystania jej na cele sali balowej. Śluby, oraz chrzciny często organizowane są też w oranżerii, także w tygodniu. Bufet oraz duża restauracja - są idealnym miejscem spotkań towarzyskich, rodzinnych, czy też randek (uroczysta kolacja Walentynkowe), na które możesz zrobić rezerwację przez stronę internetową lub telefonicznie. Hotel oferuje mnóstwo stałych i sezonowych pakietów cenowych wśród których znajdziecie odpowiednią dla siebie ofertę. Umożliwia też pomoc i kompleksową organizację uroczystości ślubnej, czy oprowadzenie po obiekcie. Popularne są tutaj sesje fotograficzne, gdyż hotel posiada kilka pięknych fragmentów godnych zapamiętania i utrwalenia na zdjęciu pamiątkowym. Obiekt posiada 500 darmowych miejsc parkingowych.


Jeśli chcielibyście zobaczyć fragment moich prywatnych zdjęć z wizyt w Tullyglass - znajdziecie je poniżej. Po więcej zapraszam na stronę hotelu





6 komentarzy:

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik