poniedziałek, września 07, 2015 2

Cukráreň - Lidl - nowy cykl słowackie pyszności


Pewnie słyszeliście ostatnio o Kuchni Lidla? Postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu co ma do zaoferowania. Tyle, że u mnie zainteresowanie skoncentrowało się na Cukierni Lidla według Adriany Polakovej. Otrzymałam książkę Lidla (wydanie słowackie) w prezencie od mojej przyszłej teściowej. Naprawdę spodobała mi się ta książka kucharska, spośród 62 receptur ma sporo nowych - nieznanych mi wcześniej przepisów na ciasta, ciasteczka, torty. Oczywiście preferuję kuchnię polską w domu, podoba mi się wydanie polskie Cukierni Lidla według Pawła Małeckiego. Jednakże jestem jak najbardziej otwarta na nowości, szczególnie jeśli otrzymuję je w języku bliskim mojemu partnerowi i Jego rodzinie - z Kraju w którym się wychowywał - ze Słowacji. Dla mnie taki podarunek jest bardzo cenny, ponieważ jestem otwarta ne wszelkie nowości i w dużej mierze te przekazywane przez najbliższych. Co prawda mój partner smakowo zdecydowanie preferuje słodkości polskie, ale ja z ciekawością zaglądam do receptur różnych regionów świata, aby odnaleźć wśród nich te, które mogę przygotować dla rodziny, lub naszych gości.


Książka zawiera przepisy Adriany Polakovej w języku słowackim, które będę tłumaczyła być może z pomocą narzeczonego. Adriana, autorka tego wydania o kuchni i wyrobach cukierniczych ma sporo do powiedzenia w porannym programie telewizyjnym, który prowadzi. Teraz swoje doświadczenie przekazała dla Kuchni Lidla. Książka podzielona jest na kilka działów. Z każdego z nich już upatrzyłam pyszności, które planuję przygotować niebawem. Dla Was postanowiłam wprowadzić cykl przepisów słodkości, które będę zamieszczała w weekendy korzystając z tej pięknej książki. Do tej pory prowadziłam co weekend wpisy francuskich smakołyków potraw pochodzących z Francji, teraz pojawią się słowackie pyszności. W książce kilka zdjęć bardzo mnie urzekło. Są apetyczne, pełne kolorów, te z piękną cukierniczką Adrianą są naprawdę urocze. Znalazłam także zdjęcia w odcieniach pasteli, które dla mnie stanowią najciekawszy fragment graficzny w tym wydaniu. Są ujęcia rodzinne, które przekazują istotę pasji Adriany. Jest też kilka takich bardzo eleganckich, wyjątkowych, z obecnym w kuchni mężczyzną. Zwykle podobnie, jak w życiu prawdziwych kucharek z pasją - od czasu do czasu niech role się odwrócą. 'Prywatny kucharz', 'Doręczyciel czekoladek', jakkolwiek nie nazwałybyśmy tego pojawiającego się uczestnika naszej kuchennej przygody, zawsze miło jeśli takowy jest. Odczuwam tutaj przesłanie.. Panowie, użyjcie swojej wyobraźni w kuchni. Zapraszam Panie i Panów w weekendy na słowackie pyszności. 

2 komentarze:

  1. WOW. Super sprawa :) Faktycznie kuchni tej części Europy nie znam kompletnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością będą też desery Tobie znane, ponieważ pod etykietą słowackie pyszności pojawiać się będą słodkości znane z różnych regionów świata, ale proponowane przez Adrianę Polakovą w słowackim wydaniu Kuchni Lidla. Oczywiście wiele przepisów - to tradycyjne ciasta i ciasteczka rodem ze Słowacji, ale o tym na pewno dam znać w opisie. Zapraszam :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są m.in. wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Znajdziesz mnie tutaj

Copyright © 2017 weekendownik